Powinno się zaś uwzględnić zakłócenia o wspólnej przyczynie, jeżeli prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zakłócenia jest znaczące. Tam, gdzie jest to uzasadnione ze względów praktycznych, powinno się wykazać pojedyncze zakłócenie i doprowadzić do odłączenia jednostki wytwarzania energii lub systemu. Zarazem autorzy normy zwrócili uwagę, że to wymaganie wykrywania pojedynczych zakłóceń nie oznacza, że są wykrywane wszystkie zakłócenia. Nagromadzenie niewykrytych zakłóceń może zatem prowadzić do niezamierzonego sygnału wyjściowego i doprowadzić do stanu niebezpiecznego.
© Wiedza i PraktykaStrona używa plików cookies. Korzystając ze strony użytkownik wyraża zgodę na używanie plików cookies.