Dyrektywa Unii Europejskiej z 2012 roku wymaga, by państwa członkowskie zastąpiły tradycyjne liczniki na liczniki radiowe, umożliwiające zdalny odczyt. W Polsce zmiany te dotyczą między innymi ustawy o efektywności energetycznej oraz Prawa energetycznego.
Wymieniają liczniki energii, ale i nie tylko. Za to urządzenie może być wysoka dopłata
W Polsce trwa proces wymiany liczników energii elektrycznej, wodomierzy oraz logoterm, realizowany w ramach wdrażania unijnej dyrektywy, która została wprowadzona ustawą w 2021 roku. PGE Dystrybucja planuje zakończyć wymianę liczników na nowoczesne, zdalnego odczytu, do 2031 roku. Do końca 2028 roku przewiduje się montaż ponad 17 milionów takich urządzeń. Jednocześnie instalowane są inne urządzenia, za które mieszkańcy ponoszą wysokie koszty.
Nowoczesne Liczniki Zdalnego Odczytu (LZO) mają na celu ograniczenie konieczności fizycznych wizyt kontrolerów, a odbiorcy otrzymują dane pomiarowe automatycznie. Ponadto użytkownicy mogą monitorować swoje zużycie energii w czasie rzeczywistym, co pozwala na bardziej efektywne gospodarowanie zasobami. Szacuje się, że może to przynieść oszczędności na poziomie 10%.
Proces wdrażania nowych liczników odbywa się etapami. Do końca 2025 roku planowane jest wyposażenie 25% odbiorców w nowe liczniki, do końca 2027 roku 65%, a do 2028 roku 80%. Całość projektu ma zakończyć się w 2031 roku.
Warto zaznaczyć, że wymiana liczników energii elektrycznej jest bezpłatna, dzięki wyodrębnieniu przez firmy energetyczne budżetu w wysokości 9 miliardów złotych. Montaż jednego licznika zajmuje około 40 minut. Dla tych, którzy chcieliby przyspieszyć wymianę na LZO, koszt takiej usługi wynosi od 300 do 400 zł, co może być szczególnie korzystne dla przedsiębiorstw o wysokim zużyciu energii.
Liderem w tej operacji jest Energa, która do tej pory zamontowała ponad 2 miliony nowych liczników. Inne firmy, takie jak PGE Dystrybucja i Stoen Operator, również notują znaczące postępy w realizacji tego projektu.
Wymiana obejmuje także wodomierze i logotermy, ale w tym przypadku koszty instalacji ponoszą użytkownicy. Polski model wdrażania unijnych przepisów nie przewiduje finansowania tych liczników. W jednym z przykładów, mieszkańcy otrzymali rachunek w wysokości 840 zł za wymianę wodomierzy i logoterm na urządzenia radiowe.
Warto zauważyć, że wodomierze i logotermy często są umieszczane w częściach wspólnych budynków. Prawniczka z Kancelarii Sobota Jachira wskazuje, że mieszkańcy mogą domagać się, aby spółdzielnie mieszkaniowe pokryły koszty instalacji z funduszy wspólnych, które de facto należą do mieszkańców.
Pełna implementacja liczników zdalnego odczytu ma na celu nie tylko wygodę użytkowników, ale również optymalizację zużycia energii, co może przynieść korzyści w postaci niższych rachunków i bardziej efektywnego zarządzania zasobami.